ZAWSZE STARAM SIĘ UKŁADAĆ PLAN TYGODNIA ORAZ PLAN DNIA:
- TO MNIE ZMOBILIZUJE DO DZIAŁANIA,
- ZROBIĘ DUŻO WIĘCEJ (PRZETESTOWANE !!!),
- STARAM SIĘ BYĆ WYTRWAŁA :)) W TYM CO ROBIĘ ( STARAM SIĘ NIE ZOSTAWIAĆ CZEGOŚ TYLKO W POŁOWIE ZROBIONEGO, A KIEDY MUSZĘ PRZERWAĆ, STARAM SIĘ WRÓCIĆ DO TEGO PÓŹNIEJ, ŻEBY DOKOŃCZYĆ !!!),
- STARAM SIĘ JEŚLI JEST TAKA MOŻLIWOŚĆ, PODZIELIĆ CZYNNOŚCIAMI Z MOIMI DOMOWNIKAMI (CZYLI MOIM MĘŻEM, SYNEK JESZCZE JEST ZA MAŁY:)
WIEM, ŻE NIE ZAWSZE WSZYSTKO IDZIE ZGODNIE Z MOIM PLANEM, ALE STARAM SIĘ MOBILIZOWAĆ, A TO PROCENTUJE NA PRZYSZŁOŚĆ (JESTEM BARDZIEJ Z SIEBIE ZADOWOLONA: ) !!!
UKŁADAJĄC PLAN TYGODNIA I DNIA, STARAM SIĘ DZIELIĆ CZAS NA:
- CZYNNOŚCI W DOMU,
- PIELĘGNACJE SIEBIE,
- BYCIE Z WŁASNĄ RODZINĄ:)
1. segreguje odzież i załączam pranie w pralce ( jak skończę sprzątanie mieszkania, będę mogła je rozwiesić). Zwykle pranie robię w poniedziałki (ubrania nie wiszą przez weekend:)).
2. w kuchni:
- po śniadaniu, wkładam jedzenie do lodówki,
- brudne naczynia do zmywarki, tylko większe garnki i patelnie myję ręcznie, bo zajmują zbyt dużo miejsca. Uważam na naczynia ozdobne, plastiki, te z oznaczeniami, których nie wolno myć w zmywarce (za wysoka temperatura plastik matowieje lub się wygina), stal nierdzewną i drewno. Zmywarkę włączam raz dziennie i wkładam tam czasem, jeśli jest miejsce nawet garnek, nie muszę wtedy nic myć ręcznie. Ponad to mycie w zmywarce jest bardziej ekonomiczne niż ręczne - zużywam mniej wody (ok 11 litrów), detergentów, oszczędzam czas, nie niszczę rąk:)),
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- przecieram świetlówki w lampie,
- czyszczę okap,
- kratkę wentylacyjną i piec,
- parapety,
- wycieram blaty i stół,
- fotelik do karmienia,
- myję zlew..
Do wycierania kurzu i zabrudzeń używam ściereczek z mikrofibry. Nadają się nawet do czyszczenia bez użycia detergentów, nie pozostawiają smug i zacieków. Można nimi czyścić wszystkie powierzchnie w tym lustra.
3. w sypialni:
- ścielę nasze łóżko i łóżeczko naszego dziecka:)), zmieniam pościel raz na 2 tygodnie,
- porządkuję rzeczy,
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- odkurzam i wycieram kurze z szafy, szafek, łóżka, łóżeczka, karnisza, lampy i lampki nocnej, parapetu, listw bocznych wokół wykładziny,
- raz na dwa tygodnie czyszczę wykładzinę i materace łóżek mopem parowym, bez użycia detergentów. Myję też nim podłogę, za wyjątkiem paneli podłogowych i drewna, ponieważ boję się, że gorąca para je zniszczy. Odświeżam nim firany i zasłony, czasem myję okna ( super myje ramy okienne), czyszczę piekarnik i kuchenkę, fugi i kabinę prysznicową. Zabić roztocza i bakterie można również podobno posypując materace sodą oczyszczoną, pozostawić na 2 godz. i odkurzyć odkurzaczem.
4. w pokoju dziennym:
- porządkuję rzeczy ( tutaj jest najmniej do sprzątania, zazwyczaj jedna gazeta i ze trzy zabawki mojego synka),
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- odkurzam odkurzaczem i raz na 2 tygodnie odświeżam mopem parowym naszą rogówkę,
- wycieram kurze ze stolika, komody i witryny,
- sprzęt rtv wycieram dwoma ściereczkami z mikrofibry jedną z płynem antystatycznym, drugą poleruję do sucha
W moim mieszkaniu prawie wcale nie mam bibelotów (mam tylko: bombkę bożonarodzeniową, królika wielkanocnego dwa słonie, świece pachnącą, świecznik i mój bukiet ślubny- zasuszone róże herbaciane (do niego jestem bardzo przywiązana, choć ponoć według przesądów powinnam go spalić), staram się pozbywać rzeczy zbędnych. Pilnuję rzeczy w naszej garderobie. Moje pomieszczenie na garderobę to malutki pokoik z półkami i wieszakami i deską do prasowania. Pakuję na pewno te rzeczy, których nie założyliśmy przez cały rok. Jeśli są w stanie bardzo dobrym, dobrym i w miarę modne, wystawiam je na allegro
- za pieniądze ze sprzedaży mogę kupić coś nowego:)). Pozostałe rzeczy wkładam do kontenera pck.
Zbieram tylko ubranka i rzeczy mojego dziecka i wyrzucam tylko te trwale poplamione (układam je w kartonie, w koncie garderoby) - może przydają mi się jak będę mieć drugie:))
5. w dziecięcym pokoju:
- zbieram zabawki z podłogi,
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- wycieram kurze z mebelków,
- odkurzam i odświeżam mopem parowym okrągły dywanik ze środka pokoju.
6. w łazience:
- czyszczę ubikację, brodzik i kabinę prysznicową, wannę, umywalkę, szafkę, parapet, świetlówki i lustro,
- zmieniam ręczniki,
- myję co 2 tygodnie wszystkie kafle.
7. Podlewam kwiaty w całym mieszkaniu, raz na dwa tygodnie przecieram listki moich kwiatów piwem:)).
8. Wycieram moim obrotowym mopem z końcówką z mikrofibry wszystkie podłogi i schody z klatką schodową.
9. Otwieram dwa okna robiąc przeciąg i wietrzę całe mieszkanie.
10. Koło 20-tej wieczór z moim mężem, czasem przy winku:))
1. segreguje odzież i załączam pranie w pralce ( jak skończę sprzątanie mieszkania, będę mogła je rozwiesić). Zwykle pranie robię w poniedziałki (ubrania nie wiszą przez weekend:)).
2. w kuchni:
- po śniadaniu, wkładam jedzenie do lodówki,
- brudne naczynia do zmywarki, tylko większe garnki i patelnie myję ręcznie, bo zajmują zbyt dużo miejsca. Uważam na naczynia ozdobne, plastiki, te z oznaczeniami, których nie wolno myć w zmywarce (za wysoka temperatura plastik matowieje lub się wygina), stal nierdzewną i drewno. Zmywarkę włączam raz dziennie i wkładam tam czasem, jeśli jest miejsce nawet garnek, nie muszę wtedy nic myć ręcznie. Ponad to mycie w zmywarce jest bardziej ekonomiczne niż ręczne - zużywam mniej wody (ok 11 litrów), detergentów, oszczędzam czas, nie niszczę rąk:)),
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- przecieram świetlówki w lampie,
- czyszczę okap,
- kratkę wentylacyjną i piec,
- parapety,
- wycieram blaty i stół,
- fotelik do karmienia,
- myję zlew..
Do wycierania kurzu i zabrudzeń używam ściereczek z mikrofibry. Nadają się nawet do czyszczenia bez użycia detergentów, nie pozostawiają smug i zacieków. Można nimi czyścić wszystkie powierzchnie w tym lustra.
3. w sypialni:
- ścielę nasze łóżko i łóżeczko naszego dziecka:)), zmieniam pościel raz na 2 tygodnie,
- porządkuję rzeczy,
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- odkurzam i wycieram kurze z szafy, szafek, łóżka, łóżeczka, karnisza, lampy i lampki nocnej, parapetu, listw bocznych wokół wykładziny,
- raz na dwa tygodnie czyszczę wykładzinę i materace łóżek mopem parowym, bez użycia detergentów. Myję też nim podłogę, za wyjątkiem paneli podłogowych i drewna, ponieważ boję się, że gorąca para je zniszczy. Odświeżam nim firany i zasłony, czasem myję okna ( super myje ramy okienne), czyszczę piekarnik i kuchenkę, fugi i kabinę prysznicową. Zabić roztocza i bakterie można również podobno posypując materace sodą oczyszczoną, pozostawić na 2 godz. i odkurzyć odkurzaczem.
4. w pokoju dziennym:
- porządkuję rzeczy ( tutaj jest najmniej do sprzątania, zazwyczaj jedna gazeta i ze trzy zabawki mojego synka),
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- odkurzam odkurzaczem i raz na 2 tygodnie odświeżam mopem parowym naszą rogówkę,
- wycieram kurze ze stolika, komody i witryny,
- sprzęt rtv wycieram dwoma ściereczkami z mikrofibry jedną z płynem antystatycznym, drugą poleruję do sucha
W moim mieszkaniu prawie wcale nie mam bibelotów (mam tylko: bombkę bożonarodzeniową, królika wielkanocnego dwa słonie, świece pachnącą, świecznik i mój bukiet ślubny- zasuszone róże herbaciane (do niego jestem bardzo przywiązana, choć ponoć według przesądów powinnam go spalić), staram się pozbywać rzeczy zbędnych. Pilnuję rzeczy w naszej garderobie. Moje pomieszczenie na garderobę to malutki pokoik z półkami i wieszakami i deską do prasowania. Pakuję na pewno te rzeczy, których nie założyliśmy przez cały rok. Jeśli są w stanie bardzo dobrym, dobrym i w miarę modne, wystawiam je na allegro
- za pieniądze ze sprzedaży mogę kupić coś nowego:)). Pozostałe rzeczy wkładam do kontenera pck.
Zbieram tylko ubranka i rzeczy mojego dziecka i wyrzucam tylko te trwale poplamione (układam je w kartonie, w koncie garderoby) - może przydają mi się jak będę mieć drugie:))
5. w dziecięcym pokoju:
- zbieram zabawki z podłogi,
- zbieram kurz i pajęczyny ze ścian i sufitu,
- wycieram kurze z mebelków,
- odkurzam i odświeżam mopem parowym okrągły dywanik ze środka pokoju.
6. w łazience:
- czyszczę ubikację, brodzik i kabinę prysznicową, wannę, umywalkę, szafkę, parapet, świetlówki i lustro,
- zmieniam ręczniki,
- myję co 2 tygodnie wszystkie kafle.
7. Podlewam kwiaty w całym mieszkaniu, raz na dwa tygodnie przecieram listki moich kwiatów piwem:)).
8. Wycieram moim obrotowym mopem z końcówką z mikrofibry wszystkie podłogi i schody z klatką schodową.
9. Otwieram dwa okna robiąc przeciąg i wietrzę całe mieszkanie.
10. Koło 20-tej wieczór z moim mężem, czasem przy winku:))
NATURALNE ŚRODKI DO CZYSZCZENIA:
SODA OCZYSZCZONA
- do czyszczenia bez zarysowań umywalki, wanny, brodzika, ubikacji (suchy proszek sody oczyszczonej),
- do mycia kafli, fug, zasłon prysznicowych, powierzchni szklanych,
- do mycia tłustych garnków, kuchenki mikrofalowej, piekarnika, lodówki,
- do mycia tłustych garnków, kuchenki mikrofalowej, piekarnika, lodówki,
- do prania (ubrania są świeższe, miękkie i bez plam ) 1/2 szklanki na jeden załadunek pralki
- do czyszczenia grzebieni i szczotek ( usuwa łój ) raz w miesiącu zanurzamy przybory w ciepłej wodzie z 2 łyżeczkami sody,
- neutralizuje nieprzyjemne zapachy 1/2 szklanki sody wsypane do odpływu i zalanie ciepłą wodą,
- neutralizuje zapachy ( otwarta torebka sody np. lodówce, szafce usunie zapachy z kawy, sztućców itp.,
- rozsypana soda np. w koszu, na dywanie, fotelu, aucie niweluje niechciane zapachy i dym z papierosów,
- do mycia powierzchni drewnianych i podłóg ( 1/2 szklanki sody do wiadra z wodą),
- do mycia powierzchni chromowanych,
- do mycia powierzchni drewnianych i podłóg ( 1/2 szklanki sody do wiadra z wodą),
- do mycia powierzchni chromowanych,
- przepychanie odpływu 1/2 szklani sody + 1 szklanka octu, po dłuższej chwili spłukanie ciepłą wodą,
- przedłuża świeżość kwiatów ( 1 łyżeczka sody do wazonu z wodą)
PŁYN DO MYCIA SZYB:
skład:
- 1 część octu,
- 4 części wody
wykonanie:
- razem zmieszać, można wlać do pojemnika ze spryskiwaczem i używać :))
POLECAM:
PERFEKCYJNA PANI DOMU - PORADNIK MAŁGORZATA ROZENEK
PERFEKCYJNA PANI DOMU
EKOLOGICZNE SPRZĄTANIE
JAK BYĆ DOMOWĄ BOGINIĄ
POMYSŁOWE DEKORACJE DO DOMU I OGRODU
1001 POMYSŁÓW PRZESTRZEŃ WOKÓŁ DOMU
ARANŻACJE WNĘTRZ
DECOUPAGE NIEZWYKŁE DEKORACJE WNĘTRZ
PŁYN DO MYCIA SZYB:
skład:
- 1 część octu,
- 4 części wody
wykonanie:
- razem zmieszać, można wlać do pojemnika ze spryskiwaczem i używać :))
POLECAM:
PERFEKCYJNA PANI DOMU - PORADNIK MAŁGORZATA ROZENEK
PERFEKCYJNA PANI DOMU
EKOLOGICZNE SPRZĄTANIE
JAK BYĆ DOMOWĄ BOGINIĄ
POMYSŁOWE DEKORACJE DO DOMU I OGRODU
1001 POMYSŁÓW PRZESTRZEŃ WOKÓŁ DOMU
ARANŻACJE WNĘTRZ
DECOUPAGE NIEZWYKŁE DEKORACJE WNĘTRZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz